CHŁOPY

Mielno słyszał prawie każdy, Sarbinowo też jest dość znaną miejscowością ale Chłopy ?
na zdjęciu -"centrum" Chłopów - na tą pętlę dojeżdżały autobusy PKS-u.
Mało kto słyszał o tej miejscowości, położonej właśnie pomiędzy wcześniej wymienionymi miejscowościami. Chłopy to typowa wioska nadmorska, która w ostatnim czasie zaczyna się niebezpiecznie ustawiać pod turystów, co spowodowało mały wzrost cen (byłem w roku 1998, a ceny porównałem przejżdzając na rowerze w roku 2001), ale niestety w nadmorskich miejscowościach nigdy nie można było liczyć na promocyjne ceny z hipermarketów.

na zdjęciu -wejście na posesję gospodarzy, u których spędziliśmy te wakacje

Główny atut - maleńkość˝ która uniemożliwia pobyt tysięcy turystów. Całą miejscowość można przejść w kilka minut. Osobiście byłem na prywatnym kempingu (adres: Chopy 2). Warunki na tym kempingu były porównywalne z kempingami I kategorii. Minusem było niewłaściwe podłoże, co w przypadku deszczu bardzo spowalniało odpływ wody. Wielkim plusem była cena pomimo, że gospodarze z góry mówili, że jest to najdroższy kemping w Chłopach ceny były dużo niższe niż na kempingach I kategorii.

na zdjęciu - droga z Chłopów do Sarbinowa. Można też dojechać drogą asfaltową

U gospodarzy można było zamówić nawet całodzienne wyżywienie. Po wyjściu od gospodarzy patrząc w lewo wita nas widok centrum Chopów. Jest to przystanek końcowy autobusów PKS.
na zdjęciu - Sarbinowo - tu robiliśmy większe zakupy.
Z kempingu, na którym byliśmy do plaży było około 350 metrów (z centrum około 200m). Bałtyk czysty, plaża dość szeroka (nie to co w Łebie, ale też dość szeroko).